Wnętrze kościoła
Intencja powstania świątyni została wyrażona
przez fundatora w krótkim tekście na niewielkiej marmurowej płycie, która
znajduje się po prawej stronie od wejścia, obok kamienia węgielnego, który
poświęcił papież Jan Paweł II. Napis tam umieszczony głosi, że:
ŚWIĄTYNIA CHRYSTUSA / KRÓLA WSZECHŚWIATA/ WZNIESIONA NA CHWAŁĘ BOŻĄ/ JAKO
VOTUM BŁAGALNE/ O WYNIESIENIE NA OŁTARZE SŁUGI BOZEJ ROZALII
CELAKÓWNY/ ORAZ O WYPEŁNIENIE JEJ MISJI/
PRZEZ NARÓD POLSKI
W TEJ INTENCJI OFIARODAWCY / I ZARAZEM
BUDOWNICZEMU KOŚCIOŁA/ POBŁOGOSŁAWIŁ/ ORAZ KAMIEŃ
WĘGIELNY POŚWIĘCIŁ/ OJCIEC ŚWIĘTY JAN
PAWEŁ II / W RZYMIE 19 CZERWCA 2002
ROKU / TABLICĘ TĘ POBŁOGOSŁAWIŁ PAPIEŻ BENEDYKT XVI
W RZYMIE 23 X 2005
Najnowsza historia kultu i święta Chrystusa
Króla Wszechświata
„Odpowiedział Jezus: «Tak, jestem królem. Ja
się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo
prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu»” (J 18,37).
W 1925 r. papież Pius XI w encyklice Quas primas z 11 grudnia domagał się
uznania królewskiego panowania Chrystusa jako środka ocalenia wobec
niszczących mocy czasu. Bodźcem zewnętrznym było obchodzenie w 1925 roku
1600-letniego jubileuszu Soboru Nicejskiego (325), na którym zdefiniowano
uroczyście bóstwo Chrystusa. Specjalne święto Chrystusa Króla Wszechświata,
ustanowione w kilka lat po bolszewickiej Rewolucji Październikowej oraz w
czasach tworzenia się dyktatur i faszyzmów w Europie, która zmieniała
swoje oblicze typowe dla świata monarchicznego, było szczególnie czytelne.
Ten sam papież Pius XI w kolejnej encyklice Miserentissimus Redemptor (8 maja
1928) wyjaśniał, iż poprzez tę uroczystość pragnie ukazać "w
jasnym świetle najwyższą władzę Zbawiciela nad wszechświatem,
społeczeństwami, rodziną i poszczególnymi ludźmi" oraz dać przedsmak
radości, gdy cały świat "podda się najsłodszemu panowaniu
Chrystusa". Mszał z 1970 roku przesunął termin obchodu święta na
ostatnią niedzielę roku liturgicznego, dzięki czemu podkreślono wymiar
eschatologiczny święta co oddaje łaciński tytuł: Domini nostri Iesu Christi Universorum Regis.
Papież Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 20 listopada
2005 roku powiedział m. in.:
„Dzisiaj, w ostatnią niedzielę roku liturgicznego, obchodzimy uroczystość
Chrystusa Króla Wszechświata. Od samego zwiastowania Jego narodzin
Jednorodzony Syn Ojca, zrodzony z Maryi Dziewicy, nazywany jest królem w
sensie mesjanistycznym, tzn. jako dziedzic tronu Dawidowego, zgodnie z
obietnicami proroków, dla królestwa, które nie będzie mieć końca (por.
Łk 1, 32-33). Królewskość Chrystusa była całkowicie ukryta przez 30
lat spędzonych na zwykłym życiu w Nazarecie. Potem, podczas działalności
publicznej, Jezus zapoczątkował nowe Królestwo, które «nie jest z tego
świata» (J 18, 36), pod koniec zaś wypełnił je do końca przez swoją
śmierć i zmartwychwstanie. Gdy jako zmartwychwstały ukazał się Apostołom,
powiedział: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi» (Mt 28,18):
władza ta wypływa z miłości, którą Bóg okazał w pełni ofiary swego Syna.
Królestwo Chrystusa jest darem ofiarowanym ludziom wszystkich czasów, aby
każdy, kto uwierzy w Słowo Wcielone, «nie zginął, ale miał życie wieczne»
(J 3,16). Dlatego właśnie w ostatniej księdze Biblii – Apokalipsie
powiada On: «Ja jestem Alfa i Omega (...), Początek i Koniec» (Ap 22,13)”.
Prezbiterium
Figura Chrystusa Króla
Miejscem centralnym przestrzeni kościoła jest ołtarz, na którym sprawowana
jest eucharystia będąca „źródłem i zarazem szczytem całego życia
chrześcijańskiego" (Konstytucja dogmatyczna o Kościele Lumen gentium, 11). Nad ołtarzem
umieszczona została figura Chrystusa Króla, którego gest otwartych rąk
przypomina słowa: „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię"
(Mt 11,28). Ten zapraszający gest zachęca do wyzbycia się lęku i
całkowitego oddania w ręce Boga, do pełnego zaufania rzucenia się w Jego
objęcia. Przynaglał do tego Jan Paweł II w homilii wygłoszonej
w czasie mszy św. rozpoczynającej uroczyście pontyfikat (22 października
1978) słowami: „Nie bójcie
się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. Dla Jego zbawczej
władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie
dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju! Nie bójcie się! Chrystus wie, co
nosi w swoim wnętrzu człowiek. On jeden to wie!” Otworzyć się na Chrystusa
znaczy uznać Jego władzę nad światem a przede wszystkim nad własnym życiem.
Znaczy być blisko Niego. Bliskość Króla jest bliskością opartą na byciu
godnym i w szczególny sposób wyraża się w Eucharystii. W IV wieku św. Cyryl
Jerozolimski porównywał w swoich katechezach gest otwartych rąk
podczas komunii św. do tronu, na którym uroczyście zasiada Król Niebieski.
W kontekście konsekrowanego w Ustroniu kościoła warto jeszcze przypomnieć,
że we wczesnochrześcijańskich budynkach kościelnych zdarzało się, że
prezbiterium było traktowane jako sala tronowa Chrystusa Króla (basileus) co łączy się z nazwą
bazyliki (basilica).
Głębię znaczeń związanych z rozpoznaniem w Chrystusie Króla najlepiej
wyjaśniają słowa prefacji przewidzianej na to święto:
„Panie, Ojcze święty, wszechmogący, wieczny
Boże. Ty namaściłeś olejem wesela Jednorodzonego Syna Twojego, naszego Pana
Jezusa Chrystusa, na wiekuistego Kapłana i Króla Wszechświata, aby dopełnił
tajemnicy odkupienia rodzaju ludzkiego ofiarując siebie samego na ołtarzu
krzyża, jako niepokalaną ofiarę pojednania: i aby poddawszy swej władzy
wszystkie stworzenia, przekazał nieskończonemu majestatowi twojemu wieczne
i powszechne Królestwo: królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i
łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju.”
Mozaika
W czasach wczesnochrześcijańskich wierni
zwracali się podczas modlitwy, tak prywatnej jak i liturgicznej, w tę
stronę, z której wschodzi słońce. Stąd przyjął się zwyczaj orientowania
kościołów, czyli kierowania ich na wschód (łac. oriens). Orygenes wyjaśnia, że „Każdy, ko w jakikolwiek
sposób przyjmuje na siebie imię Chrystusa, staje się «synem Wschodu»
[słońca]”. Chrystus, który jest Lux ex
oriente,
który przychodzi, aby wydobyć nas z mroków grzechu i śmierci
pojawia się w wielu tekstach religijnych i liturgicznych. W hymnie św.
Ambrożego, zamieszczonym w brewiarzu, czytamy słowa:
Jasności chwały ojcowskiej,
Ze światła światło krzeszący,
Blask światła, źródło światłości,
Dniu jasny, który dzień niecisz!
O zniż się, słońce prawdziwe,
Co błyszczysz blaskiem wieczystym!
Światłości Ducha Świętego
Chciej naszym sercom udzielić.
Słońce i jego promienie w odniesieniu do
Chrystusa są symbolem boskości i chwały i przypominają, że „Sprawiedliwi
jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca Swego” (Mt 13,43).
Święci polscy
W prezbiterium
znajdują się malowidła ukazujące świętych polskich, stanowiących otoczenie
Chrystusa Króla. Przedstawienie to nawiązuje do pochodu męczenników
występujących w starożytności po obu stronach nawy bądź prezbiterium,
którzy kroczą w kierunku tronującego Jezusa. Warto przypomnieć w tym
kontekście, że święto Chrystusa Króla pierwotnie obchodzono w ostatnią
niedziele października. W ten sposób ukazywano związek z następującą zaraz
potem uroczystością Wszystkich Świętych. Chrystus Król bowiem, jak
podkreślano wówczas w tekstach liturgicznych, tryumfuje w swoich świętych.
Święci polscy po lewej stronie prezbiterium
Św. Stanisław
ze Szczepanowa (1030-1079), biskup krakowski, patron
Polski. Kanonizowany 17 września 1253 w bazylice
świętego Franciszka w Asyżu przez papieża Innocentego IV. W roku 1963 papież Jan XXIII
ustanowił świętego Stanisława, wraz ze Świętym Wojciechem i NMP Królową
Polski, pierwszorzędnym Patronem Polski. Jedynym współczesnym św.
Stanisławowi źródłem pisanym jest zredagowana 30 lat po śmierci biskupa Kronika Galla Anonima. Dowiadujemy
się z niej w dość niejasny sposób o okolicznościach, które doprowadziły do
zgładzenia biskupa z rozkazu Bolesława Śmiałego. Dnia 11 kwietnia (lub 8 maja
– źródła podają te dwie daty) został zabity przez siepaczy królewskich lub,
jak chce późniejsza tradycja, przez samego króla, podczas celebracji u św.
Michała na Skałce.
Św. Jadwiga
Śląska (Jadwiga z Andechs, 1174 - 1243) księżna
śląska. Kanonizowana w 1267 roku przez
Klemensa XIV. Na Śląsk przybyła przypuszczalnie gdy miała dwanaście lat. Jej
rodzice zdecydowali, że zostanie żoną jednego ze śląskich Piastów Henryka, syna Bolesława Wysokiego, z którym
miała 7-ro dzieci. Ich stratę musiała później musiała kolejno przeżyć (w
tym dziedzica Henryka Pobożnego, poległego na polach pod Legnicą w 1241).
Jej inicjatywie przypisuje się powstanie w Trzebnicy
klasztoru
sióstr cysterek. Tam zamieszkała w ostatnich latach swojego życia
oraz zmarła. Często przestawia się ją z butami zawieszonymi na sznurku.
Według legendy w ten sposób wypełniała polecenie spowiednika, który wbrew
jej woli nakazał jej nosić obuwie.
Św. Jan
Sarkander (1576 -1620) kapłan, męczennik. Papież Jan
Paweł II kanonizował go 22 maja 1995 w Skoczowie, gdzie się urodził. W 1616 został
proboszczem w Holeszowie opanowanym przez protestantów. Cztery lata
później, w 1620 uchronił miasto wychodząc naprzeciw oddziałom lisowczyków
z Najświętszym Sakramentem na znak, że miasto jest katolickie. To
wydarzenie stało się pretekstem dla protestantów i oskarżenia go o
sprowadzenie polskiego wojska na Morawy. Został aresztowany 13 lutego
1620.
Torturowany, nie przyznał się do zarzucanej mu zdrady stanu. Nie wyjawił
także tajemnicy spowiedzi namiestnika Moraw Władysława Popiela Lobkovica.
Umarł w więzieniu na skutek tortur (m.in. przypalano mu boki pochodniami) -
17 marca
1620.
Św. Jozafat Kuncewicz (1580 - 1623), bazylianin,
arcybiskup połocki,
męczennik.
W 1866 dekretem bł. Piusa IX Jozafat Kuncewicz został wpisany w poczet
świętych. Uroczystość kanonizacyjna odbyła się 29 czerwca 1867, w trakcie
obchodów ku czci śś. Piotra i Pawła. Kuncewicz za radą Jezuitów wstąpił do zakonu
Bazylianów. Wyświęcony na kapłana
grekokatolickiego w 1609
roku nadawał przewagę kierunkowi unickiemu i dokonywał licznych nawróceń w
całej Wileńszczyźnie. Stając w obronie Unii został zamordowany w Witebsku 12
listopada 1623
dwoma strzałami w głowę. Ciało wrzucono do rzeki Dźwiny,
skąd następnie zostało wydobyte i złożone w katedrze św. Zofii w Połocku. Stamtąd, po zamknięciu klasztoru bazylianów, na
rozkaz rosyjskiego gubernatora przeniesione do krypty i zasypane
gruzami. Odnalezienie i wydobycie trumny nastąpiło w 1916 r. a rok później
relikwie przewieziono i umieszczono w greckokatolickim kościele św. Barbary
w Wiedniu. Od 1949 roku pozostają złożone w ołtarzu św. Bazylego Wielkiego
przy jednym z głównych filarów bazyliki św. Piotra w Rzymie. Święty Jozafat
przedstawiany jest w stroju wschodnim z typowym pastorałem
z głową węży oznaczającym roztropność (prudentia
pastoralis).
Św. Faustyna (Helena Kowalska
1905-1938). W 1925 roku wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej
Miłosierdzia w Warszawie. Pracowała w kilku domach zgromadzenia, najdłużej
w Krakowie, Płocku i Wilnie. Pełniła obowiązki kucharki, ogrodniczki i
furtianki. Na polecenie spowiednika ks. Michała Sopoćki zaczęła prowadzić
szczegółowy Dzienniczek ze
swoich przeżyć. Opisane w nim stany mistyczne, a przede wszystkim liczne
wizje i objawienia, stały się później źródłem orędzia i nabożeństwa do
Bożego Miłosierdzia. W ostatnich latach życia chorowała na gruźlicę. Zmarła
w opinii świętości w wieku 33 lat. Jan Paweł II beatyfikował siostrę
Faustynę 18 kwietnia 1993 roku, a 30 kwietnia 2000 roku została ogłoszona
świętą. Zaliczana jest przez teologów do grona wybitnych mistyków Kościoła.
Św.
Maksymilian Maria Kolbe OFM (1894-1941)
franciszkanin, patron Diecezji Bielsko-Żywieckiej. W roku 1910 wstąpił do
zakonu franciszkańskiego. Studia wyższe z podwójnym dyplomem doktorskim
ukończył w Rzymie, gdzie w roku 1918 otrzymał święcenia kapłańskie.
Założyciel Pobożnego Związku Rycerstwa Niepokalanej (Militia Immaculatae - M.I.).
Założyciel centralnego ośrodka apostolstwa maryjnego w Niepokalanowie. W
roku 1930 wyjechał na misje do Japonii i w Nagasaki zakłada Niepokalanów
Japoński. W czasie wojny został zesłany do obozu koncentracyjnego w
Oświęcimiu gdzie oddał życie za współwięźnia skazanego na śmierć.
Beatyfikowany 17 października 1971 przez Pawła VI a kanonizowany przez Jana Pawła II 10 października 1982.
Święci polscy po prawej stronie prezbiterium
Św. Wojciech (czes.
Vojtěch, drugie imię Adalbert - 956-997)
czeski biskup Pragi,
szósty syn Sławnika, pana na Libicach z rodu Sławnikowiców i Strzeżysławy z rodu Przemyślidów.
Skomplikowane losy doprowadziły go na dwór Ottona, skąd wyruszył do kraju
cesarskiego sojusznika Bolesława I Chrobrego. W Polsce jako cel
obrał sobie chrystianizowanie Prusów lub Wieletów,
których język znał. Wraz ze swoim przyrodnim bratem Radzimem oraz
prezbitrem Boguszą-Benedyktem, Wojciech dotarł do ziemi Prusów. Tam został
zabity 23 kwietnia 997 roku od uderzenia topora lub włóczni w serce. Ciało
wykupił Bolesław i rozkazał pochować w Gnieźnie. Kanonizowany w 999 przez papieża Sylwestra II. Do jego grobu w 1000 roku
pielgrzymował Otton III. W czasie tej wizyty założono metropolię
arcybiskupią, której kanonizowany Wojciech został patronem, a jego brat Radzim
Gaudenty stanął na czele.
Św. Jacek
Odrowąż OP (1183 -1257) dominikanin. Kanonizowany przez Klemensa VIII 17
kwietnia 1594.
Urodzony w szlacheckiej rodzinie Odrowążów na zamku w Kamieniu Śląskim, był
krewnym biskupa Iwona Odrowąża, który zaprosił dominikanów
do Polski.
Św. Jacek i bł. Czesław byli ostatnimi braćmi których obłóczył osobiście
św. Dominik w 1221.
Następny generał dominikanów bł. Jordan z
Saksonii wysłał obu Polaków do Polski z misją zakładania nowych klasztorów.
Św. Jacek Odrowąż zasłynął jako misjonarz. Podstawowym źródłem historycznym
do dziejów życia św. Jacka jest powstały w XIV wieku żywot
spisany przez lektora Stanisława z klasztoru krakowskiego. Najczęściej
przedstawia się go z monstrancją (lub kustodią) oraz figurą Matki Bożej,
które według legendy zabrał ze sobą uciekając z Kijowa przed tatarami.
Św. Jadwiga Królowa (1374-1399). Kanonizowana
przez papieża Jana Pawła II 8 czerwca 1997 w czasie mszy św. na Błoniach
krakowskich. Córka Ludwika Węgierskiego Andegawena i Elżbiety, księżniczki
bośniackiej. W 1386 Poślubiła Wielkiego Księcia Litwy Jagiełłę, który
ubiegał się o rękę Jadwigi obiecując, że przyjmie chrzest razem ze swoim
narodem i przyłączy Litwę do Korony. Przyspieszyła ustanowienie diecezji
wileńskiej. W Pradze założyła przy uniwersytecie bursę dla Litwinów
przygotowujących się do ewangelizacji Litwy. W 1397 r. otrzymała od papieża
Bonifacego IX zgodę na otwarcie Wydziału Teologicznego na uniwersytecie w
Krakowie.
Św. Melchior Grodziecki SJ (ok. 1584 – 1603),
jezuita, męczennik. Urodzony w Grodźcu na Śląsku Cieszyńskim, należał do
jezuickiej Prow. Czeskiej. Podczas zamieszek politycznych i religijnych
kapelan garnizonu wojskowego w Koszycach. Skazany na śmierć i po
wyszukanych torturach ścięty toporem przez innowierców w początkach wojny
30 letniej razem ze Stefanem Pongraczem i Markiem Križem (tzw. Koszyccy
Męczennicy). Beatyfikowany przez Piusa X dnia 15 I 1905, a kanonizowany 2
VII 1995 w Koszycach przez Jana Pawła II.
Św. Andrzej Bobola SJ (1591 - 1657) jezuita, misjonarz,
męczennik.
Kanonizowany 17 kwietnia 1938 przez papieża Piusa XI. Dnia 16 maja 1957 roku papież Pius XII promulgował encyklikę
Invictus Athletae Christi w
trzechsetną rocznicę męczeństwa świętego. Znany jest jako apostoł
Pińszczyzny. Dnia 16 maja 1657 podczas powstania Chmielnickiego dostał się we
wsi Mohilnie w ręce Kozaków. Oprawcy poddali go wymyślnym torturom w Peredyle
k. Janowa Poleskiego. Na wieść o zbliżającym się oddziale wojska polskiego
został dobity dwoma cięciami szabli w szyję. Dnia 13 marca 2002 roku
watykańska Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów na prośbę
Prymasa Polski kard. Józefa Glempa ustanowiła św. Andrzeja Bobolę, kapłana
i męczennika, drugorzędnym patronem Polski.
Służebnica Boża Rozalia Celakówna (1901-1944)
pielęgniarka. Pochodziła z Jachówki na Podhalu. W 23 roku życia udała się
do Krakowa, gdzie pragnęła wstąpić do zakonu klauzurowego. Od 1925 podjęła
pracę posługaczki chorych w Szpitalu św. Łazarza na oddziale chirurgii. Z
zawodem pielęgniarki była związana do końca życia. Na polecenie kolejnych
spowiedników spisywała notatki z przeżyć duchowych. Skutkiem tych przeżyć
było zaangażowanie się w misję szerzenia kultu Najświętszego Serca Jezusa
oraz Intronizacji Chrystusa Króla. Zbieranie materiałów do procesu
kanonizacyjnego Rozalii Celakówny rozpoczęło się w sześć lat po jej
śmierci. Oficjalne rozpoczęcie procesu odbyło się na prośbę Fundacji Serca
Jezusa 5 listopada 1996 roku, a dokonał go ks. Kardynał Franciszek
Macharski, Arcybiskup Metropolita Krakowski.
Bł. Stefan Wyszyński (1901 - 1981)
kardynał, prymas Polski. Z inicjatywy papieża Jana
Pawła II w 1986
rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny. Zasłynął jako
obrońca godności i praw człowieka. Prześladowany przez władze
komunistyczne. Przetrzymywany w areszcie – kolejno: w Rychwałdzie Królewskim, Stoczku Warmińskim, Prudniku i Komańczy.
W latach 1957-1966 przeprowadził
obchody tysiąclecia chrztu Polski. Brał
udział w pracach Soboru Watykańskiego II. Ze względu na swój
ogromny autorytet oraz nieoceniony wkład w obronę Kościoła w Polsce zwany
od czasu swojej śmierci Prymasem
Tysiąclecia.
Nawa główna
Sklepienie
Sklepienie naw bocznych oraz nawy głównej
pokrywa malowidło przedstawiające obłoki, które w centralnym prostokącie
rozstępują się, ukazując w prześwicie ogród rajski. Obraz ten odwołuje się
symbolicznie do Zbawczego Misterium Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa,
które otworzyło drogę do życia wiecznego. Treści tego przedstawienia
zaznaczone są również w poszczególnych jego elementach (pawie, feniks,
winna latorośl, itd.), nawiązujących do starożytnej ikonografii. Już św.
Augustyn w Państwie Bożym
powtarzał opinie, że mięso pawia nie ulega zepsuciu. W jednym z kazań św.
Antoniego z Padwy czytamy, że „Przy powszechnym zmartwychwstaniu, gdy
wszystkie drzewa, mam na myśli wszystkich świętych, okryją się znów świeżą
zielenią, ów paw (nasze ciało), który zrzucił pióra śmiertelności, otrzyma
nieśmiertelność”. W sztuce starochrześcijańskiej pawie przedstawione z
innymi ptakami odwoływały się do symbolu niebieskiego ogrodu. Czasami nawet
sam paw zastępował to przedstawienie. Zestawiony z kielichem lub winną
latoroślą wskazywał na rozkosz spożywania świętej Eucharystii w
błogosławionej wieczności. Oprócz pawi warto zwrócić uwagę na
przedstawienie legendarnego ptaka feniksa. Według starożytnego mitu
przy końcu życia buduje on gniazdo z gałęzi pachnących drzew, które
wystawione na żar słońca ogarniają płomienie. Feniks podsyca ogień ruchem
skrzydeł i spala się aby z popiołu narodził się młody ptak. Dlatego w
sztuce chrześcijańskiej feniks wyobrażał nieśmiertelność i wieczne
szczęśliwe życie w raju. W średniowieczu bardzo często przedstawiano go w
kościołach razem z pelikanem, który był symbolem eucharystii.
Symbole czterech ewangelistów
Plastyczne wyobrażenie czterech Ewangelistów
związane jest z opisaną w Starym Testamencie wizją proroka Ezechiela
(1,1-14) oraz apokaliptycznym widzeniem św. Jana (Ap 4, 6-8). Ich symbole
zostały namalowane w przestrzeni pomiędzy łukami nawy głównej.
Przedstawione cztery istoty żyjące tradycyjnie odnoszono do tajemnic
Chrystusa i Ewangelii. Św. Hieronim pisał: „Te cztery zwierzęta są symbolami
Chrystusa: Jest człowiekiem, bo się urodził, wołem, bo umarł złożony w
ofierze; lwem, bo powstał, a orłem, bo wzniósł się do nieba”. W
sztuce chrześcijańskiej przyjęło się, że ewangelistę Mateusza przedstawia
symbolicznie człowiek ponieważ rozpoczął swoja Ewangelię od opisu
narodzenia Zbawiciela i Jego genealogii. Św. Marka przedstawia lew gdyż
zaczyna on swoją relację od pobytu św. Jana na pustyni. Św. Łukasza ukazuje
postać wołu, który w swojej Ewangelii opowiada na wstępie o Janie
Chrzcicielu podarowanym Zachariaszowi i Elżbiecie w późnej starości. Oba
rogi oznaczają Stary i Nowy Testament a kopyta cztery ewangelie. Orzeł
przypisywany jest natomiast św. Janowi, który rozpoczyna swoja Ewangelię od
Prologu, w którym ujmuje jakby z wysokości całość zbawczej misji Chrystusa.
Prawa nawa boczna zw. maryjną
Ołtarz maryjny zaprojektowany został w oparciu o sztukaterie, których
podstawowym motywem są róże. Symbolicznie kwiat ten odnoszony przede wszystkim
do Maryi, która jako Niepokalana Dziewica jest „różą wśród cierni”.
Najpopularniejszą modlitwą do matki Bożej pozostaje do dziś modlitwa
różańcowa. Jedna z teorii wyjaśniających pochodzenie tej nazwy wskazuje na
fakt, że w średniowieczu róża była ulubionym symbolem towarzyszącym Matce
Bożej. Liczne rymowane psalteria z tego okresu zawierają stale powtarzający
się zwrot: „witaj Różo”. Używane na przełomie XIII i XIV wieku pojęcie rosarium miało sens bardzo szeroki i
świecki. Znaczyło przede wszystkim ogród różany, ale w odniesieni do Matki
Bożej szybko przybrało znaczenie jednego wielkiego ogrodu wszystkich cnót i
łask. Stąd też tak rozpowszechnione w średniowieczu przedstawienie Maryi w
ogrodzie z kwitnącymi różami wzbogacone wyobraźnią Dantego, który w XXX
księdze Raju kontempluje
mistyczną różę utworzoną z aniołów i zbawionych. Symbolika róży w związku z
Maryją była wielokrotnie komentowana z okazji ofiarowania przez Jana Pawła
II złotej róży Matce Bożej Częstochowskiej oraz ostatnio podczas pobytu
Benedykta XVI, który powtórzył ten gest składając w darze na Jasnej Górze
różę, jaką miał wręczyć podczas niedoszłej wizyty w Polsce papież Paweł VI.
Alegorie cnót
Na łączniach pomiędzy filarami umieszczono
alegorie, które stanowią pary: Misericordia
(Miłosierdzie) z Veritas
(Prawda) oraz Iustitia
(Sprawiedliwość) z Pax
(Pokój). Te cztery cnoty odwołują się bezpośrednio do słów Psalmu 85 (11), w którym czytamy:
Łaskawość i wierność spotkają się z sobą,
Ucałują się sprawiedliwość i pokój.
Łączenie tych czterech cnót z Maryją wiąże się z popularnym w średniowieczu
traktatem Speculum humanae salvationis
(ok. 1324), w którym sceny Zwiastowania i Nawiedzenia interpretowane były
jako spotkanie Miłosierdzia i Prawdy oraz pocałunek Sprawiedliwości i
Pokoju. Cnoty te trzymają w dłoniach atrybuty, które odnoszą się do ich
bogatej tradycji ikonograficznej w kulturze chrześcijańskiej. Misericordia ukazana została z małymi
dziećmi. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych atrybutów tej
cnoty, który wywodzi się ze sztuki włoskiej. Tam właśnie zamieniono żebraka
przedstawianego wcześniej u stóp Miłosierdzia na dziecko, a później wiele
dzieci, które czepiają się szat, a jedno z nich zazwyczaj karmione jest
piersią. Prawda patrzy w tarczę słoneczną, co nawiązuje do słów Chrystusa,
który jest światłością świata (J 9,5b), i który sam o sobie mówi: „Ja
jestem drogą, prawdą i życiem (J 14, 6a). Z tyłu nawy po lewej stronie
Sprawiedliwość trzyma w dłoniach wagę i miecz. Miecz jest symbolem kary za
grzechy i zarazem Bożego gniewu. Natomiast waga jest symbolem ważenia losu
i uczynków w czasie Sądu Bożego. Na głowie Sprawiedliwości jaśnieje korona,
która symbolizuje łaskę i zmiłowanie przygotowane przez Boga dla człowieka
sprawiedliwego. Ostatnią z cnót jest Pokój z gałązką oliwna w ręku. W
Piśmie świętym drzewo oliwne jest znakiem pełni błogosławieństwa i urodzaju
w czasie pokoju. Tekst z księgi Mądrości Syracha (Syr 24, 14), w którym
oliwka razem z różą i innymi roślinami jest wymieniana jako symbol
odwiecznej mądrości, tajemnicy i wieczności, używa się w liturgii w
odniesieniu do Maryi.
Kaplica św.Brata
Alberta
Lewa nawa boczna
Zwana jest najczęściej nawą Miłosierdzia Bożego lub św. Brata Alberta - ze
względu na kaplice jemu poświęconą, [której otwarcie przewidziane jest w
późniejszym terminie][fakt dokonany]. Św. Albert Chmielowski jest pierwszym patronem
parafii dlatego warto przytoczyć jego krótki życiorys.
Święty brat Albert (Adam Chmielowski 1845 - 1916),
zakonnik, założyciel zgromadzenia albertynów, artysta malarz. W czasie
powstania styczniowego walczył pod Kurowem; został ciężko ranny pod Mełchowem
(powiat częstochowski), stracił nogę i
dostał się do niewoli. W maju 1864 roku przedostał się do Paryża, skąd po ogłoszeniu
amnestii w 1865 roku powrócił do Warszawy. W Warszawie studiował malarstwo,
które kontynuował studiować
w Monachium. Namalowaniu najsłynniejszego religijnego obrazu Ecce Homo, który obecnie znajduje się w Krakowie w
prezbiterium kaplicy sióstr Albertynek, przypisuje się przemianę duchową u Chmielowskiego.
Od tego momentu poświęcił się pracy na rzecz nędzarzy i bezdomnych. 25
sierpnia 1887
roku w Kaplicy Loretańskiej kościoła Ojców Kapucynów w Krakowie Adam
Chmielowski przywdział szary habit III Zakonu św. Franciszka i od tej pory
znany jest jako brat Albert. Śluby zakonne złożył rok później. Dnia 25
sierpnia 1888
dał początek założonemu przez siebie Zgromadzeniu
Braci Albertynów. W 1891 roku założył Zgromadzenie Sióstr Albertynek. W Krakowie
prowadził przytułek, w którym mieszkał razem z ubogimi.
obraz Jezusa Miłosiernego znajdujący się w środkowej części nawy jest
kopią znajdującego się w Łagiewnikach płótna Adolfa Hyły. Od przełożonej m.
Ireny Krzyżanowskiej i o. Józefa Andrasza (krakowskiego kierownika
duchowego s. Faustyny) otrzymał on obraz Miłosierdzia Bożego (reprodukcję
kopii obrazu Eugeniusza Kazimirowskiego, pierwszego artysty, który podjął
się namalowania obrazu na podstawie widzeń jeszcze w Wilnie w roku 1934)
oraz opis wizji s. Faustyny. Prace nad obrazem zostały ukończone
w marcu 1943 r. W treść obrazu wpisanych jest kilka symboli.
Pierwszy to ręka uniesiona do błogosławieństwa. Drugi to postawa kroczenia
w stronę obserwatora. Jako trzeci wymienia się lewą rękę wskazującą na
serce. Następnymi symbolami są: krew i woda.Ksiądz Sopoćko, wileński
spowiednik sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, idąc za nauką Ojców Kościoła,
widział w tych promieniach symbol sakramentów świętych. Blady promień
oznacza usprawiedliwienie, dokonujące się w sakramencie chrztu i pokuty, a
czerwony - wszystkie pozostałe sakramenty, z których każdy umacnia i
wzbogaca życie Boże w duszy. Na ugruntowanie się właściwie pojętego kultu
Miłosierdzia Bożego najbardziej istotny wpływ miała encyklika papieża Jana
Pawła II Dives et Misericordia
z 30 listopada 1980 roku. Jan Paweł II zezwolił także na to aby w
diecezjach polskich po nazwie II Niedziela Wielkanocna dodać
słowa „czyli Miłosierdzia Bożego” (list z 23 marca 1993). Dnia 23
stycznia 1995 roku Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała
specjalny dekret Dla Polski,
w którym zezwala oficjalnie na traktowanie tej niedzieli jako niedzieli
Miłosierdzia Bożego.
Alegorie cnót
Przedstawione na łączeniach filarów cnoty
teologiczne łączą się swoją symboliką z tematem Bożego Miłosierdzia
prezentowanym przez kopię obrazu Chrystusa miłosiernego oraz działalnością
św. Brata Alberta, któremu dedykowana jest kaplica. Caritas (Miłość) i Spes (Nadzieja) są parą cnót, które
często pojawiają się u boku Chrystusa. Od średniowiecza Caritas wyrażała głównie miłość Boga.
Ponieważ jak pisze św. Paweł „Miłość płynie z czystego serca” (1 Tym1,5),
serce stało się jednym z najważniejszych atrybutów tej cnoty. Zazwyczaj
przedstawiana była jako unosząca płonące serce w dłoni w geście ofiarowania
go Bogu. W ikonografii związanej z kultem Serca Jezusowego gorejące serce
otoczone cierniem nabrało nowych treści, związanych z miłością Boga do
ludzi, która najpełniej objawiła się w męczeńskiej śmierci na krzyżu.
Nadzieja (Spes) od XVI
wieku najczęściej wyobrażana jest z kotwicą, na co wpływ miał burzliwy
okres reformacji. Symbolika kotwicy, która jest jedynym ratunkiem dla
żeglarzy i nie pozwala by zniesiony nawałnicą statek rozbił się o skały,
doskonale nadawała się do ukazania, że cnoty nadziei i wiary pozwalają na
mocne trwanie w wierze, także w czasie prześladowań. Taki właśnie
obraz Nadziei przedstawia św. Paweł pisząc: „My, którzyśmy się uciekli
do uchwycenia zaofiarowanej nadziei. Trzymajmy się jej jako bezpiecznej i
silnej kotwicy duszy, [kotwicy], która przenika poza zasłonę” (Hbr 6,
18-19). Kotwica była u pierwszych chrześcijan symbolem zastępującym znak
krzyża wskazując jednocześnie na duchową postawę, jaką należy przyjąć w
życiu. Stąd Fides (Wiara)
od XIII wieku najczęściej przedstawiana była właśnie z krzyżem, znakiem
męczeńskiej śmierci Chrystusa. Krzyż służył Wierze także do walki ze złem.
Tu szczególnie płodne stało się anonimowe kazanie z IV wieku, w którym
Chrystus rozbija bramy piekieł orężem krzyża. W sztuce średniowiecznej
przedstawienie to było bardzo rozpowszechnione w średniowieczu, a
szczególną karierę zrobiło w kulturze rycerskiej, łączącej symbolikę krzyża
z mieczem. Ze średniowiecznej sztuki wywodzi się też przedstawienie Dominus Virtutum oraz Chrystusa
ukrzyżowanego przez cnoty. W dawnej ikonografii cnoty ukazywane były jako
asystujące ukrzyżowaniu Chrystusa. Ta tradycja miała swoje odbicie także w
literaturze. Marcin Paszkowski np. w Dyjalogu
albo Rozmowie grzesznego człowieka z Anioły i trzema inszemi osobami: O
Męce Chrystusa Pana, która ma być odprawiona przed Jego naświętszym grobem
w Wielki Piątek, Rozprawiają o Jego męczeńskiej śmierci (1612)
wprowadza alegoryczne postaci cnót: Miłosierdzia, Sprawiedliwości, Męstwa.
Wprowadzenie alegorycznych postaci, które w tym konkretnym przypadku
rozmawiają ze sobą o męce i śmierci Zbawiciela, było częste w teatrze
okresu kontrreformacji i pomagało w lepszym przyswojeniu przekazywanych treści.
Chór muzyczny
Balustrada chóru muzycznego została
ozdobiona w części centralnej malowidłem przedstawiającym anioły śpiewające
i grające na instrumentach. Popularna w sztuce chrześcijańskiej ikonografia
tego typu odwołuje się do obrazu uczestniczących w liturgii niebieskiej
chórów anielskich. Po obu bokach balustrady malowidło uzupełniają anioły
trzymające przedmioty (atrybuty) symbolizujące sztuki artystyczne. W
intencji projektantki wystroju całego wnętrza przypominają one o talentach,
które zaangażowane są w wieloraką działalność twórczą. Te pełne dynamizmu
obrazy emanują niemalże energią, która towarzyszy działalności twórczej.
Ale nie tylko. Wieloraka praca twórcza, będąca tematem tego malowidła,
przypomina, że to właśnie kościoły do dziś pozostają miejscem, w którym
zachowały się najcenniejsze i najwybitniejsze dzieła, jakie powstały w
obrębie kultury chrześcijańskiej demonstrując odwieczne pragnienie
ofiarowania wszystkiego co najcenniejsze Bogu - dawcy wszelkich talentów i
umiejętności.
Wykonanie wnetrza
Fundator kościoła Adam Kędzierski pragnął
dzieło, którego się podjął, przekazać w stanie kompletnym. Dlatego też
poszukiwał wykonawców, którzy byliby w stanie podjąć się całościowego
projektu wystroju wnętrza oraz wykonawstwa. Kompleksowy zamysł artystyczny
oraz przygotowanie projektów poszczególnych elementów wystroju wzięła na
siebie Elżbieta Barbara Lenart, konserwator dzieł sztuki oraz artysta
plastyk. Jej siostra, również konserwatorka, Jolanta Brzozowska nadzorowała
prace wykonawcze w kościele przewodząc grupie artystów, w skład której
wchodzili: Lidia Mucha, Jerzy Mucha, Magda Żołnierek oraz Piotr Żołnierek.
Jolanta Brzozowska jest ponadto autorką obrazu Matka Boża w ogrodzie różanym, w ołtarzu maryjnym oraz
czternastu stacji drogi krzyżowej. Część prac wykonano poza granicami
kraju. W Wenecji i Padwie Elżbieta Barbara Lenart wykonała mozaikę oraz
sztukaterie do ołtarza maryjnego. Tam też opracowała i przygotowała
projekty elementów wystroju. Drewniana, złocona i polichromowana figura Chrystusa
Króla Wszechświata jest dziełem rzeźbiarza Jana Sieka. Jego autorstwa są
ponadto anioły u stóp Chrystusa oraz rzeźbione drzwiczki tabernakulum.
Obrzęd poswięcenia kościoła
W Obrzedach
poświęcenia kościoła i ołtarza (wydanie wzorcowe, Katowice
2001) podkreśla się, że kościół „jako widzialna budowla [...] jest
szczególnym znakiem Kościoła pielgrzymującego na ziemi i obrazem Kościoła
przebywającego w niebie”. Jak już wspomniano najważniejszym celem budowy
kościoła jest składanie w nim Ofiary Eucharystycznej i dlatego głównym
elementem w jego wnętrzu jest ołtarz. Symbolicznie budynek kościoła jest
obrazem ludu Bożego a zarazem ukazuje niebieską Jerozolimę. Prawda o tym,
że każdy chrześcijanin jest świątynią Bożą (1Kor 6, 15; 12, 27), a jego
ciało przybytkiem Ducha Świętego (1Kor 6, 19) jest często przywoływana w
liturgicznych tekstach obrzędów poświęcenia kościoła i ołtarza, które
zostały poniżej w skrócie scharakteryzowane.
Części obrzędów
Wejście do kościoła, które przyjmuje
uroczysty charakter jest pierwszym obrzędem rozpoczynającym obrzędy
poświęcenia. Według zwyczaju fundator oraz delegaci osób, którzy wybudowali
kościół przekazują go biskupowi. Następnie biskup błogosławi wodę i skrapia
nią zgromadzonych, którzy stanowią duchową świątynię oraz ściany kościoła i
ołtarz.
Liturgia słowa opiera się na tekstach
przewidzianych w Lekcjonarzu mszalnym
na dzień poświęcenia kościoła. W pierwszym czytaniu przypominany jest tekst
z Księgi Nechemiasza
opisujący zebranie się ludu Jerozolimy u pisarza Ezdrasza w celu
proklamacji prawa Bożego (Ne 8,1-4a, 5-6.8-10). Następnie biskup wygłasza
homilię, po której odmawia się wyznanie wiary. Modlitwę wiernych zastępuje
Litania do Wszystkich Świętych.
Złożenie relikwii Świętych, najczęściej
jakiegoś świętego męczennika (w kościele ustrońskim zostaną złożone w
ołtarzu relikwie ss. Jozafata Kuncewicza i Dionizego biskupa) jest znakiem,
że ofiara członków wzięła swój początek z ofiary Głowy, czyli Chrystusa.
Modlitwa poświęcenia
W modlitwie tej, którą wypowiada biskup,
została najlepiej wyłożona cała teologia poświęcenia. Jej tekst brzmi
następująco:
„Boże, Ty uświęcasz swój Kościół i nim
kierujesz. Uroczyście wielbimy Twoje Imię, ponieważ lud wierny pragnie
dzisiaj poświęcić Tobie na zawsze ten dom modlitwy, w którym pobożnie cześć
Tobie oddaje, a Ty oświecasz go swoim słowem i karmisz łaską swoich
sakramentów.
Ta świątynia jest znakiem misterium Kościoła, który Chrystus uświęcił Krwią
swoją, aby był Jego Oblubienicą pełną chwały, Dziewicą jaśniejącą
czystością wiary oraz Matką dającą życie mocą Ducha Świętego.
Kościół święty jest wybraną winnicą Pana, która cały świat obejmuje swoimi
gałązkami, mocą krzyża podnosi swoje słabe dzieci i wprowadza do królestwa
niebieskiego.
Kościół szczęśliwy jest mieszkaniem Boga z ludźmi, przybytkiem świętym
zbudowanym z żywych kamieni, stojącym na fundamencie Apostołów, na kamieniu
węgielnym, którym jest sam Jezus Chrystus.
Kościół wspaniały jest miastem położonym na górze, widocznym dla
wszystkich, w nim bowiem jaśnieje odwieczne światło Baranka i rozbrzmiewa
wdzięczny śpiew błogosławionych.
Dlatego prosimy Cię, Panie, ześlij pełnię błogosławieństwa na ten kościół i
ołtarz, aby zawsze były miejscem świętym i stołem przygotowanym do
składania Chrystusowej Ofiary.
Niech tutaj zdroje łask zmywają ludzkie winy, aby dzieci Twoje, Ojcze,
umarłe dla grzechu, rodziły się na nowo do życia Bożego.
Niech Twoi wierni, zgromadzeni wokół ołtarza, sprawują pamiątkę Paschy i
posilają się przy stole słowa i Ciała Pańskiego.
Niech wznosi się tutaj miła Tobie ofiara chwały, a głos ludzi, złączony ze
śpiewem Aniołów, niech rozbrzmiewa w nieustannej modlitwie za zbawienie
świata.
Niech tutaj ubodzy znajdują miłosierdzie, uciśnieni prawdziwa wolność, a
wszyscy ludzie niech przyoblekają się w godność Twoich dzieci, aż osiągną
szczęśliwie radość życia wiecznego w niebieskim Jeruzalem.
Przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i
króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków
Amen”.
Namaszczenie ołtarza krzyżmem powoduje, że
staje się on symbolem Chrystusa. Kamień, z którego jest wykonany odnosi się
natomiast symbolicznie do słów psalmu: „kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym” (Ps 118, 22).
Namaszczenia ścian kościoła oznacza „poświęcenie go dla kultu
chrześcijańskiego całkowicie i na zawsze”.
Okadzenie ołtarza ukazuje, że „Ofiara Chrystusa, która w tym misterium
wciąż jest obecna, wznosi się do Boga jako słodka woń”. W obrzędzie tym
bardzo ważne jest okadzenie ludu Bożego, który jest świątynią żywą, a każdy
wierny jest duchowym ołtarzem.
Nakrycie ołtarza jest obrzędem przypominającym, że ołtarz chrześcijański
jest miejscem Ofiary eucharystycznej i stołem Pańskim.
Oświetlenie ołtarza i w dalszej kolejnosci oświetlenie całego kościoła
przypomina symbolikę światła zwiazaną z Chrystusem, który jest „Światłem na
oświecenie pogan”, a jego blaskiem jaśnieje cały Kościół Boży.
Sprawowanie eucharystii „ukazuje najwyższy cel, dla którego zbudowano
kościół i wzniesiono ołtarz”. Dlatego też „Eucharystia, która uświęca serce
tych, którzy ją przyjmują, w pewien sposób uświęca też ołtarz i miejsce jej
sprawowania”.
Fundacja kościoła
"Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie
ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma" (Łk 8,18).
Niezwykła w dzisiejszych czasach postawa
jednego człowieka, któremu udało się nie tylko unieść na sobie ciężar
ekonomiczny i organizacyjny budowy kościoła ale również znaleźć osoby,
które z podobnym jak on zaangażowaniem i entuzjazmem przystąpili do realizacji
tego dzieła, wymaga refleksji. Św. Jan w swojej Ewangelii kończąc relację o cudownym rozmnożeniu chleba
dodaje, że po zebraniu pozostałych ułomków nasycony tłum uznał, że Jezus
jest prawdziwym prorokiem, który miał przyjść na świat (J 6, 14). Jezus natomiast,
kiedy „poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby obwołać królem, sam usunął
się znów na górę” (J 6,15). Oddalenie się Chrystusa jest znaczące i wiąże
się z gorzką refleksją. Lud chce króla, który czyni go zawsze sytymi i
zaspakaja ich doczesne potrzeby. W obrazie nakarmienia tłumów umyka jednak
często postawa chłopca, który choć miał tylko pięć jęczmiennych chlebów i
dwie ryby (J 6,9), zdecydował się oddać je w ręce Jezusa. Dał wszystko, co
posiadał. To właśnie ten gest całkowitego zawierzenia staje się materialnym
podłożem do uczynienia cudu rozmnożenia pokarmu. W tym obrazie od ponad
dwóch tysięcy lat w Kościele odkrywana jest prawda o tym, że każdy dar
złożony w ręce Chrystusa zostanie pomnożony i zwrócony z naddatkiem.
Chrystus Król nie jest władcą ludzi, którzy zawdzięczają mu dobrobyt ale
przewodzi tym, którzy odkryli w posiadanych przez siebie dobrach dar od
Boga i nie wahają się mu oddać w ręce wszystkiego w zawierzeniu, że dzięki
temu może on zdziałać cuda przekraczające naszą wyobraźnię.
Opracował Mirosław Lenart
Źródła wykorzystane w opracowaniu:
Pismo święte Starego i Nowego Testamentu (Biblia
Tysiąclecia), Poznań 1982.
Mszał Rzymski, Pallotinum,
Poznań 1986.
Pontyfikał Rzymski. Obrzędy poświęcenia
kościoła i ołtarza, wydanie wzorcowe, Katowice 2001.
Encyklopedia Kościelna, t.
1-33, red. M. Nowodworski, A. Zaręba, S. Biskupski, Warszawa, Płock,
Włocławek 1873-1933.
Encyklopedia Katolicka, t.
I-, Lublin 1973-
D. Forstner OSB, Świat symboliki
chrześcijańskiej, Warszawa 1990.
Hagiografia polska. Słownik
bio-bibliograficzny, t. I-II, red. R. Gustaw, Poznań 1971-1972.
E. Zapolska, Cnoty teologalne i
kardynalne, Kraków 2000.
|